Historia dziewczynki, która odkrywa, że może zobaczyć wyimaginowanych przyjaciół wszystkich, których zna. Co robi z tą supermocą? Wyruszy w magiczną przygodę, aby połączyć zapomniane Istoty fantastyczne z tymi dla których są ważne.

„Istoty fantastyczne” niewielkim nakładem środków dostarczą optymalnych, chwilami zaskakujących wzruszeń 7

„To nie jest tak, że wszystko trzeba obracać w żart” – strofuje swojego tatę Bea. Nastolatka towarzyszy ojcu w przygotowaniach do jego operacji. Sytuacja jest groźna. Pomimo dość młodego wieku mężczyznę czeka poważny zabieg. Serce chorego niedomaga. „To, co popsute, można naprawić” – bagatelizuje sytuację ojciec. Bea zdaje sobie sprawę z konsekwencji lekceważenia realiów. Dziewczynkę denerwuje fakt, że tata zamiast poważnie podejść do sprawy, żartuje z okoliczności, jakie jego samego wprawiły w zakłopotanie. Zanim cokolwiek się rozstrzygnie, Bea odwiedzą swoją ciotkę. Tutaj dziewczynka zauważy kręcące się po okolicy dziwaczne stwory. Ich wygląd nie ma wspólnego mianownika. Wszystkie razem są wizualnie osobne. Cechuje je za to jednolity optymizm. Na czele tego towarzystwa stoi mężczyzna, który dyskretnie nim kieruje. Nieznane są motywy aktywności radosnej kompanii pstrokatych freaków. Niebawem Bea zostanie wprowadzona w ich świat, niedostępny zwykłym śmiertelnikom.

Istoty fantastyczne (2024) - Ryan Reynolds (I), Cailey Fleming

„Zostałaś wybrana” – Bea wkrótce usłyszy postanowienie o jej uczestnictwie w początkowo niejasnych planach zgrai istot fantastycznych. Są one niedostrzegalne przez osoby niewtajemniczone w projekt. Ten zakłada tak zwaną „pomoc w zaprzyjaźnianiu”. Jego istotą jest założenie, iż potencjalnie każdy człowiek ma swojego przyjaznego anioła stróża, o którym często myśli, nie znając go osobiście. Celem zadania będzie zapoznanie ludzi bezpośrednio z ich patronami. W ten sposób uda się rozwiązać rozliczne kłopoty z korzyścią dla wielu nieszczęśników. Bea do tego przedsięwzięcia nadaje się znakomicie. Nie dość, że została przedwcześnie opuszczona przez matkę, to dodatkowo tatę nastolatki czeka ciężka, nieprzewidywalna w skutkach operacja. Dziewczynka jako osoba poszkodowana przez los jest zatem osobiście zainteresowana skutecznością realizacji projektu. Jak mawiał wszak jej tata: „To, co popsute, można naprawić”.

Istoty fantastyczne niewielkim nakładem środków dostarczą optymalnych, chwilami zaskakujących wzruszeń. John Krasinski (reżyser filmu, a jednocześnie krotochwilny Ojciec) zrealizował komedię sprawną, prostolinijnie szczerą i optymistyczną. Jej apogeum będzie stanowić brawurowa scena, podczas której bohaterowie filmu uczestniczą w estradowym szaleństwie, czynnie (choć zaocznie) asystując Tinie Turner. Epilog filmu raczej nie zaskoczy odkrywczą pointą. A jeśli tak, to chyba tylko tych, którzy nigdy nie wierzyli w moc bajek.

Istoty fantastyczne (2024) - Ryan Reynolds (I), Cailey Fleming

„Miałeś kiedyś zmyślonego przyjaciela?” - dopytuje Bea chłopca ze złamaną nogą, który leży w tej samej klinice, co tata nastolatki. Dziewczynka drogą eksperymentów usiłuje rozstrzygnąć, dlaczego istoty fantastyczne nie są dostrzegalne i namacalne przez tych, którym wspaniałomyślnie chciałyby ulżyć w problemach dnia codziennego. Złożony niemocą na szpitalnym łóżku chłopiec potrzebuje kurateli kogoś bliskiego. O przyjacielu zmyślonym nie słyszał, a nawet nie rozumie sensu tego pytania. Bea tym gorliwiej zatem chciałaby wprowadzić w życie wciąż zablokowany projekt. Widząc frasunek na twarzy rozczarowanej nastolatki rekonwalescent pociesza ją słowami: „Nie przejmuj się, przecież zawsze mam ciebie.” Bea jednak wierzy w głębszy sens pomocy w zaprzyjaźnianiu. Bo takich, którzy zdani są wyłącznie na samych siebie jest na świecie zdecydowanie więcej.

Istoty fantastyczne (2024) - Cailey Fleming

Dziękujemy za seans sieci Cinema City

0 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Proszę czekać…